
Ekologia w czasach koronawirusa. Szczęście w nieszczęściu czy kolejny krok w kierunku katastrofy?
Wystarczyło kilka tygodni, by epidemia koronawirusa sparaliżowała cały świat. Początkowo wydawało się, że dla środowiska naturalnego to szansa na złapanie oddechu – wstrzymano międzynarodowe loty, stanęła praca wielu zakładów przemysłowych, a wymogi dystansu społecznego przyczyniły się do zmniejszenia zanieczyszczeń w dużych miastach Europy, Ameryki i Azji. Czy koronawirus to więc ekologiczne szczęście w nieszczęściu, czy może kolejny krok w kierunku globalnej katastrofy?